Świetna metafora nie tylko na temat kapryśności fanów, ulotności sławy, ale też trafnie przedstawiony mechanizm, jakie to opowieści tworzą sobie o nas w swoich głowach inni ludzie. I możemy ich przekonywać, że jesteśmy inni, mamy dobre intencje, jak raz się coś zasieje, to tam rośnie już poza naszą kontrolą.
Bardzo ciekawa rola Nicholasa Cage'a, a film nie tylko do śmiechu.
A cancel culture w całej swojej słynnej lewicowej tolerancji to wynalazek prawacki czy może jednak lewacki?
Bardzo trafne podsumowanie. Niestety tacy są ludzie - jak już coś sobie ubzdurają, to zadepczą człowieka, nie próbując w ogóle dochodzić prawdy. Widziałem to w życiu wiele razy i sam tez tego doznałem.
W kontekście całego filmu, bardzo mocna jest symbolicznie początkowa opowieść o zebrze, która teoretycznie może liczyć na ochronę stada.
Trafiłeś w sedno dodałam od siebie, że energia, która w danej chwili się w nas wytwarza jest odbierana przez inne istoty i tez warto o tym pamiętać zastanawiając się czemu tak a nie inaczej los nam sprzyja bądź nie i dlaczego mamy bądź nie mamy przychylności innych ludzi. Warto też dbać o siebie, swoje aspiracje ….